Szklany zamek koniecznie przeczytaj

okładka 3Przeczytałam nie tak dawno książkę, która dała mi do myślenia. Po pierwsze zachwycił mnie sposób w jaki autorka i bohaterka wydobywa wspomnienia z najwcześniejszych lat dzieciństwa, a potem spokojnie po kolei nam je opowiada. Czytam z każdą kolejną historią myślę sobie, że muszę zmienić podejście do wychowywania.

Naprawdę, dla tych którzy książkę przeczytali pewnie to co stwierdzam jest przerażające, rodzina 2+4, pełna bo jest i mama i tato i są razem, naprawdę są razem choć brudne, głodne, bez tych wszystkich gadżetów którymi się dziś otaczamy. Dzieci tak cierpią, że bardzo szybko wiedzą jak żyć nie chcą i znajdują drogę wyjścia z tej sytuacji, stawiają na naukę i pracę, choć rodzice pokazali im jak kraść.

Brak kompetencji rodziców i zdumiewająca dojrzałość dzieci to mnie najmocniej w tej lekturze poruszyło. I jestem pewna, że lekkie zaniedbanie robi dziecku znacznie lepiej niż nadopiekuńczość. Żebyśmy się tylko dobrze zrozumieli nie zachęcam do głodzenia ani wyziębiania naszego potomstwa, raczej chodzi mi o nasz czas i obecność o głowę otwartą na zmiany, nie przywiązywanie się do rzeczy i hierarchię ważności. Myślę, że Ci po prawdzie beznadziejnie nieodpowiedzialni rodzice poprzez postawę i sposób życia nauczyli dzieci najważniejszej rzeczy: wystarczy być, nie trzeba mieć. Gorąco polecam „Szklany zamek” Jeanette Walls.

2 thoughts on “Szklany zamek koniecznie przeczytaj”

  1. Bardzo otrzeźwiająca książka. Na zasadzie “inni mają gorzej i nie narzekają”. Niektórym bardzo mało potrzeba do szczęścia i uczmy sie od nich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *