Też tak macie?
Nasze szkolne dzieci, bystre, sprytne, zadanie z matematyki w kilka minut jest zrobione, choć ja czytam polecenie kolejny raz i powoli dociera do mnie co trzeba zrobić…
No to super! Radzi sobie sam, o to przecież chodzi. Ale później układa również sam, zdania na temat zadany przez panią tym razem język polski, czytam, sens rozumiem, składnię prawie ogarniam, ale jakim cudem to samo słowo można napisać kilka razy z różnymi błędami? to już jest dla mnie zagadka.
Pomysłów na pomaganie w pojęciu zasad ortografii było już kilka, piękne ilustrowane słowniki, pomoce multimedialne, skutek bardzo różny. Nasze ostatnie odkrycie, to karty obrazkowe “Ortografia z Mrówką i Borówką”. Niby niewinna zabawa na początku w zgadywanie, po czasie jednak, uzupełniona zasadami ortografii. Pomaga nie tylko kiedy siedzimy w domu, ale również w trakcie podróżowania samochodem. Proponując grę w zgadywanki ortograficzne udało mi się ostatnio uprzedzić pytanie: czy daleko jeszcze? To prawda, że po którymś już razie, odpowiedzi stają się oczywiste, w końcu nauczyli się na pamięć, ale i o to nam chodziło!
Polecam wydawnictwo Edgard „Ortografia z mrówką i borówką” karty obrazkowe.