Tak zapowiedziałam nową grę planszową, którą mamy od kilku dni. Gra jest poręczna i jak inne gry wydane przez wydawnictwo Egmont, zrobiona jest bardzo dobrze, z dbałością o szczegóły.
Rzecz nie dotyczy tylko lodów, przecież jest tyle pyszności. A to torcik, a to pączek, czy choćby cukiereczek. W czasie zabawy, ćwiczymy pamięć, podobnie jak w grze “memory” i logiczne myślenie, a także dodawanie. Każdy z nas jest kelnerem i musi przygotować słodkie zamówienie, no i wtedy zaczyna się zabawa!
Jej największą zaletą jest to, że mogę dziewczyny zostawić z grą same. Wspólnie zagrałyśmy chyba dwa, trzy razy i tak Ida, jak i Kalina zrozumiały proste zasady. Nadaje się dla dzieci już od 6 lat, które radzą sobie z liczeniem i dodawaniem, maksymalnie do 6, czyli oczek w kostce.
Nie zawsze mam czas, a czasem nie mam po prostu ochoty grać, a czasem chciałabym żeby poradziły sobie z zabawą same, ktoś pilnuje porządku, koordynuje zabawą, pilnuje kolejki i respektowania zasad. I to nie jestem Ja!
Gra “Na Lody!” idealnie się do tego nadaje
https://egmont.pl/Na-lody,6380547,p.html