Albert, nasz ulubiony bohater, lat 6! dziś o tym czy Albert jest tchórzem? W opinii kolegów i koleżanek z przedszkola jest, bo kiedy dochodzi do bójki, Albert zawsze się poddaje, nie chce się bić, więc się nie bije! Koledzy podejrzewają, że po prostu nie umie, za słaby jest…
Prawda jest taka, że Albert bić się nie chce, bo nie lubi! Z mojego punktu widzenia, nikt nie lubi się bić, a przynajmniej nie powinien, bo co tu do lubienia jest? Rzecz dzieje się w przedszkolu, maluchy na różne sposoby rozwiązują swoje problemy i nieporozumienia, najprościej komuś przyłożyć, a potem oddać i bójka gotowa! A Albert nie, nie będzie się bić, bo nie lubi.
A co dorośli mówią na temat bójki?
“- Oj, dzieci, dzieci! Nie bijcie się! Trzeba żyć w zgodzie. I nie wolno używać przemocy! Oj, nieładnie, wstydźcie się!”, a wieczorem przed telewizorem podziwiają spryt niejednego zabijaki, krew się leje, strzelanina, walka dobra ze złem w świecie dorosłych.
Problem siłowego rozwiązywania (grzecznie mówiąc) nieporozumień w ostatnich dniach pojawia się w mediach w kilku odsłonach, pobicie gimnazjalistki przez koleżanki, brak reakcji otoczenia, pomocy ze strony dorosłych…, agresywne zachowanie policji wobec przesłuchiwanego, młodego człowieka! Przemoc fizyczna wśród młodzieży i dorosłych, kto tu jest tchórzem?
Nasz ulubiony bohater Albert, wie co zrobić, żeby nie robić tego czego nie lubi, a do tego potrzebna jest odwaga!
Każda książka z przygodami Alberta jest mądra i uczy zarówno dzieci jak i dorosłych, każda jest punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem na tematy ważne na każdym etapie życia, nie tylko kiedy ma się lat 6 i jest się dzieckiem. Tym razem o przemocy, to dobry czas, żeby porozmawiać z dziećmi kiedy jesteśmy odważni i jak skutecznie rozwiązywać nieporozumienia…
Polecam: wydawnictwo Zakamarki
“Czy jesteś tchórzem, Albercie?” Gunilla Bergström
Dobry punkt wyjścia do tego typu rozmów. Nasze dziecko w przedszkolu nie należy do tych, które agresją odpowiadają na agresję ale w domu nadrabia zachowaniem, więc „Czy jesteś tchórzem Albercie?” sprawdziłoby się również w naszym przypadku.
Znam to doskonale, tym bardziej zachęcam do wspólnego czytania…
Przede wszystkim najpierw rozmowa. Ale jeśli ktoś najpierw celuje w nas – to unik. Trzeba wiedzieć jak się bronić. A obrona wcale nie polega na przyłożeniu komuś tak samo.
Dobrze książka porusza ważny temat, jakim jest przemoc. Może być punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem o tym zjawisku. Nie znamy jeszcze Alberta, ale będziemy polecać.
Zachęcam do przeczytania…
Jak nawet kamil Lipiński poleca tę książkę, to koniecznie muszę przeczytać 🙂
oczywiście, trzeba przeczytać najlepiej z dziećmi!