Słowa, słowa, słowa w różnych językach, tylko jedno słowo, ale żeby zrozumieć jego znaczenie potrzeba wielu innych słów. O co chodzi?
Książka o niezwykłych słowach z różnych stron świata, jedno słowo, które precyzyjnie oddaje emocje, treść, jest pojemne i często osobliwe!
Idealne słowo dla dzieci, o dzieciach: HOPPIPOLLA (czas., j.islandzki) co oznacza? skakać po kałużach! prawda, że ładne?
A teraz słowo o niejednej kobiecie: ONIOCHALASIA (rzecz., j.angielski) chodzenie na zakupy w celu odprężenia się lub pozbycia stresu.
Jest też słowo o mnie: TSUNDOKU (rzecz., j.japoński) kupowanie książek i nieczytanie ich; gromadzenie nieprzeczytanych książek na półkach, szafkach nocnych lub podłodze. Nieprawdą jest, że tylko gromadzę, bo i z przyjemnością czytam, tyle tylko, że nieproporcjonalnie do kupowania;)
A teraz o przypadłości niejednego podróżnika: FERNWEH (rzecz., j.niemiecki) to pragnienie podróży i zwiedzania odległych miejsc.
Jeszcze o tych, co wyjechali, tyle, że nie na chwilę, lecz na zawsze: HIRAETH (rzecz., j.walijski) tęsknota za domem, do którego nie można już powrócić, za miejscem, które być może nigdy nie istniały; nostalgia, smutek z powodu miejsc utraconych.
I coś, co przytrafiło się na pewno każdemu: TARTLE (czas., scots) wahać się, gdy spotyka się lub przedstawia osobę, której imienia się zapomniało.
A teraz odrobina romantyzmu: CAFUNE (rzecz., portugalski z Brazylii) przeczesywanie palcami włosów komuś, kogo się kocha.
“Innymi słowy” w przekładzie MICHAŁA RUSINKA pięknie wydane i arcy ciekawe, dla miłośników słów.
https://egmont.pl/ART.-Innymi-slowy-.Niezwykle-slowa-z-roznych-stron-swiata,7024656,p.html
Słowa … a to ostatnie na zdjęciu pasuje do mnie
Prawda, że ładne? Pozdrawiam bardzo