Będzie emocjonalnie!

Kto z Was w dzieciństwie odbył rozmowę na temat emocji ze swoimi rodzicami, kto nauczył się przeżywane emocje nazywać, akceptować i im nie ulegać? A kto w dzieciństwie, wielokrotnie spotkał się z ignorowaniem przez dorosłych emocji? Ile razy słyszeliśmy: no i czego się boisz? nie złość się, nie płacz, nie krzycz, i po co się smucisz? albo: a co Ci tak wesoło?

Można by mnożyć przykłady zachowań, postaw i uwag, najbliższych nam osób ignorujących to co przeżywaliśmy jako dzieci i często nadal ignorujących to co przeżywamy dziś. Jak się czujesz? okazuje się, że to jedno z trudniejszych pytań dla wielu dorosłych, podobnie jak pytanie: czego chciałbyś dla siebie?

Dlaczego tak trudno opowiadać nam o emocjach i uczuciach?

Może dlatego, że nikt nam nie pomógł, kiedy trzeba było je ponazywać, oddzielić pozytywne od negatywnych i dać sobie prawo do przeżywania i jednych i drugich. Tu pojawia się jeszcze kwestia kontrolowania emocji, szczególnie tych trudnych, wymykających się…, ale o tym już innym razem.

Cały ten wstęp na temat braku rozmów o emocjach lata temu, kiedy to my byliśmy dziećmi, jest po to, aby zwrócić Waszą uwagę na książki, które są bezcenną pomocą dla każdego rodzica:

“Akceptuję, to co czuję: moje emocje”

“Akceptuję, to co czuję: “strach – wróg, czy przyjaciel?”

“Akceptuję to co czuję: pewność siebie”.

W jednej z książek napisano mądre słowa: “gdy akceptujemy emocje dziecka i reagujemy na nie ze spokojem, jego mózg uczy się samoregulacji”, a czego pragniemy nauczyć nasze dziecko, żeby mogło pójść w świat? Do tego potrzebne jest przeżywanie wszystkich emocji i nazywanie ich po imieniu. Czy już nauczyliście się, jak pomóc dziecku przeżywać smutek, strach, gniew i wstyd. Czy opowiadacie o tym, co sami przeżywacie w związku z różnymi emocjami, jak sobie z nimi radzicie?

I jeszcze to wszechobecne: “wszystko będzie dobrze”, a co jeśli nie będzie? Bo przecież nie musi…W każdej książce, jest poradnik dla rodzica jak korzystać z przygotowanych materiałów, rysunków i kolorowanek, dużo przestrzeni do kreatywnej zabawy, która pozwoli nam poznać co nasze dzieci czują i myślą, pozostaje nam tylko (aż) znaleźć czas i stworzyć warunki do wspólnego bycia, a później pamiętać w codziennych sytuacjach, jak z tej wiedzy korzystać.

Jedną z książek chętnie oddam, wystarczy napisać który tytuł Was interesuje i udostępnić mój wpis, zapraszam i czekam do 10.07.2019r

https://egmont.pl/Moje-emocje.-Akceptuje-co-czuje,16334874,p.html

https://egmont.pl/Strach-wrog-czy-przyjaciel-Akceptuje-co-czuje,16334878,p.html

https://egmont.pl/Pewnosc-siebie.-Akceptuje-co-czuje,16334853,p.html

8 thoughts on “Będzie emocjonalnie!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *