Już sam tytuł nie jest łatwy, dialog kto nie ma z nim problemu? zakłada partnerstwo, równość, wzajemny szacunek. Dialog to wzajemne uczenie się, poznawanie siebie i życia wokół nas z różnych perspektyw. Choć perspektywa dziecka jest inna niż dorosłego, to jest równie ważna.
Ten dialog jest możliwy tylko wtedy gdy mam w sobie chęć i gotowość na zaspokojenie pierwszej potrzeby dziecka: bycia usłyszanym i widzianym. Dialog dotyczy uczuć, a te prowadzą do potrzeb dziecka. I tak, kiedy płacze, to co chcę jak najszybciej zrobić: uciszyć, uspokoić, czy też poważnie potraktuję uczucia mojego dziecka i będę chciała je zrozumieć i zaspokoić?
Wcześniej pisałam, że wystarczy być, otóż nie wystarczy, muszę być obecna i gotowa na wsłuchanie się w dziecko. Na aktywną, otwartą na potrzeby dziecka obecność, a przy tym pamiętać o własnych potrzebach. W budowaniu kontaktu najważniejsze są emocje.
Pisałam też w części I, że czasem trzeba zignorować dziecko, zmieniam zdanie, oczywiście pod wpływem lektury książki “Dialog zamiast kar” pani Żuczkowskiej, że też nie przyszło mi to wcześniej do głowy, dlaczego mam zostawić dziecko w samotności z negatywnymi uczuciami z którymi nie potrafi samo sobie poradzić? Dlaczego nie miałabym pomóc mu przejść przez te przykre uczucia i być przy nim? Kiedy opuszczam dziecko w sytuacji kiedy np. złości się i daje temu wyraz poprzez krzyk, czy płacz to uczę je, że przykre uczucia są nie w porządku, zostawiam je z tym doświadczeniem w samotności. A przecież przykre uczucia uwrażliwiają nas, znacznie łatwiej je przeżyć kiedy towarzyszy nam bliska osoba i doświadczamy wsparcia. Dziękuję pani Zofio, już tego nie zrobię…
Po przeczytaniu książki wniosków mam kilka, najważniejsze: bycie rodzicem to nieustanne dążenie do wzrostu samoświadomości. I jeszcze, to, że jestem osobiście odpowiedzialna za stworzenie przestrzeni do kontaktu z moimi dziećmi. Dobrze byłoby mieć też kontakt z własnymi potrzebami i uczuciami…
I tak sobie myślę, jak dobrze byłoby mieć takie miejsce, gdzie rodzice ćwiczyliby “Dialog zamiast kar” Zofia Aleksandra Żuczkowska wyd. MIND