Kobieta na zakręcie

zakochani3Ten wpis jest jednym wielkim ukłonem w stronę najbliższego mi człowieka, który zawsze stoi za mną murem! Mam za sobą kilka miesięcy zupełnie nowych doświadczeń! Nie był to łatwy czas, na półmetku życia 😉

Straciłam pracę,którą bardzo lubiłam, nieprzyjemne uczucie, ale mój mąż wziął na siebie wszystkie te trudne stany i słowa wypowiadane w złości, był tuż obok i wspierał mnie! Przez wiele tygodni poszukiwałam pracy i próbowałam różnych rzeczy w sensie zawodowym, popadałam w coraz większą frustrację i naprawdę bywałam uciążliwa i na pewno ciężka do zniesienia, a On był, niewzruszenie przy mnie! Nigdy nie powiedział, że coś robię źle, pozwalał mi podejmować decyzje bardzo różne wielokrotnie złe, nie oceniał, cierpliwie czekał na wnioski, które sama ( na szczęście w miarę szybko ) wyciągałam. To był czas w którym nauczyłam się i dowiedziałam o życiu i świecie w którym żyję dużo więcej niż przez ostatnie prawie 20 lat regularnego chodzenia do pracy.Rozsądek męża uchronił mnie przed oszustami, a jego mądrość i spokój pomogły mi w podjęciu ostatecznie (na chwilę obecną) najlepszych decyzji.

Zawsze wiedziałam, że mój mąż jest moim najlepszym przyjacielem, a teraz jestem tego pewna!

Kacper dziękuję…

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *