Dobry temat na długie zimowe wieczory: miłość!
Choć ta nie jest łatwa, ale jaka piękna, nie szkodzi, że zabija. I choć o tej miłości napisano już naprawdę dużo, pierwszy tytuł jaki przychodzi mi do głowy to książka Jerzego Pilcha “Pod mocnym aniołem” dowiadujemy się tu o skutkach związku, który rodzi się z wielkiej miłości… do alkoholu.
Natomiast książka “Picie opowieść o miłości” Caroline Knapp to powieść o tym jak trudne jest życie człowieka, który pije, ile energii, trudu, sprytu trzeba użyć, żeby to picie wyglądało naturalnie i od niechcenia, żeby wszyscy widzieli tylko chęć picia, broń Boże przymus. Jak problem narasta, jak udawanie jest coraz trudniejsze, a i tak życie wymyka się kontroli, pomimo ogromnej potrzeby kontrolowania właśnie, grania, że jest w porządku, że panuję nad własnym życiem. To też pierwsza książka, która pomogła mi zrozumieć, dlaczego człowiek uzależniony będzie pił tak długo aż “stoczy się pod stół”. Autorka niestety już nie żyje, udało jej się pokonać alkoholizm, ale przegrała z rakiem płuc. No właśnie, walka z uzależnieniem: odkochiwanie się, strasznie trudne, bolesne i trwające latami, choć walczy się “tylko” o dzień, jak? trzeba przeczytać książkę bo walka jest możliwa do wygrania, zawsze.
Jest tu wiele wątków, ta miłość jest złożona, rodzina, przyjaciele, szkoła, praca, kochankowie. Dlaczego zachowujemy się tak a nie inaczej, jak pokonać przymus, jak działa człowiek uzależniony i co może mu pomóc, a co zaszkodzić. Mądra lektura, bo kto z nas nie zna czy nie ma wśród bliskich tego problemu? Polecam na zimowe wieczory z herbatą!