Tylko czytaj!

Traktuję czytanie jak jedzenie, oddychanie, jak naturalną czynność, którą człowiek czyli ja, muszę powtórzyć każdego dnia. I jak nie nudzi mnie oddychanie, jak nie nudzi mnie (nigdy) jedzenie, tak też nie nudzi mnie czytanie…

Kto nauczył mnie czerpać przyjemność z czytania? nie byli to rodzice, owszem i mama i tato czytali, ale z umiarem raczej. Kiedy już byłam wprawiona w wyszukiwaniu tytułów absorbujących i wciągających podrzucałam mamie lektury (do dziś mi tak zostało), czego później zdarzało mi się żałować, bo wracałam ze szkoły, a mama z książką i obiadu brak…

Szkoła również nie zaszczepiła mi miłości do książek, jako poprawna uczennica przeczytałam wszystkie lektury (naprawdę!), w sumie nie wiem dlaczego, bo były takie, które mnie wykańczały już po kilku stronach, ale czytałam…

Czytania i czerpania przyjemności z czytania nauczyły mnie KSIĄŻKI właśnie, pierwsze tytuły z którymi przepadłam, nie pozwoliły mi już nie czytać, z czasem czytanie okazało się być trudniejsze, bo dokładałam sobie obowiązków decydując się na rodzenie dzieci i szybkie powroty do pracy. A dziś moje zmartwienie, to co zrobić, aby i moje dzieci czytały, ale i miały z tego tyle przyjemności co ja. No co zrobić?

Po pierwsze nauczyć się samodzielnie czytać 😉

Kalina prawie tę sztukę opanowała, i choć z przyjemnością codziennie czytamy razem, to ponawiam próby zachęcania jej do czytania samodzielnego. Ostatnio z pomocą przyszły mi książki:

#czytelnia, wydawnictwa EGMONT

To trzy poziomowa seria powieści dla dzieci, w której spotkają ulubionych bohaterów bajek. Poziom pierwszy przeznaczony jest dla dzieci, które dopiero zaczynają samodzielnie czytać, seria niebieska jest przeznaczona dla dzieci starszych, a czerwona dla wprawionego młodego czytelnika (po tę jeszcze nie sięgamy).

Zdania są krótkie, litery duże, obrazki kolorowe, wszystkie warunki do czerpania przyjemności z czytania spełnione. Nie jest to lektura łatwa dla rodzica, naprawdę próbowałam czytać, myślę, że książeczki są tak przemyślane, żeby to właśnie dzieci je samodzielnie przeczytały.

Cała seria nawiązuje do sympatycznych bohaterów bajek pełnometrażowych, niezwykle popularnych, mamy Belle, Ariel i Roszpunkę. Osobiście najbardziej lubię Roszpunkę. Dodatkowo w książce “Sekrety ujawnione” wszystkie ilustracje można potraktować jak kolorowankę i wykazać się kreatywnością kolorując według uznania.

Wakacje zaczynają się jutro, może są tu rodzice, którzy mogą spędzić je z dziećmi w pełnym wymiarze, ale na pewno są w mniejszości. Większość z nas ma mniej urlopu niż dwa miesiące wakacji, na szczęście jest z kim nasze dzieci zostawić w domu.

https://egmont.pl/szukaj?q=czytelnia

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *